Dziś przychodzę do was z postem w którym podzielę się moją ostateczną opinią o odżywce do rzęs marki LASHVOLUTION. Musiało minąć trochę czasu od tego, abym mogła go ocenić.
Pierwszy wpis jaki pojawił się na ten temat to była
recenzja bardzo ogólna. Pierwsze wrażenie: https://thelastdaymom.blogspot.com/2016/09/lashvolution.html
Drugi wpis to recenzja po miesiącu stosowania : https://thelastdaymom.blogspot.com/2016/10/lashvolution-2-recenzja-po-miesiacu.html
Kto nie widział to
zapraszam do nadrobienia.
Przypomnijmy sobie trochę o produkcie.
Serum zawiera 3 ml. Ma pędzelek taki jak eyeliner. W opakowaniu
znajdziemy również miarkę do mierzenia długości naszych rzęs.
Odżywkę starałam się używać przez pierwszy miesiąc
codziennie. Późnij 2-3 razy w tygodniu.
Po pierwszym miesiącu stosowania byłam zachwycona tym
produktem, ponieważ moje rzęsy stały się bardziej gęste i wydłużone. Zauważyłam
również, że pojawiło się w Kąciku oka kilka malutkich nowych rzęs co bardzo
mnie cieszy.
Wydaje mi się również że moje rzęsy troszkę przyciemniały
co bardzo mnie cieszy, gdyż nie zawsze mam czas rano , aby nałożyć tusz do
rzęs. Najlepszy efekt uzyskamy po
wymalowaniu rzęs. Uważam, że spokojnie można uzyskać efekt sztucznych rzęs.
Moje naturalne były bardzo krótkie i nie wiele ich było, a jednak dzięki tej odżywce
udało mi się to zmienić.
Myślę, że koszt 79 złoty nie jest jeszcze tak duży w
porównaniu do innych odżywek na polskim rynku, a jednak potrafi zadowolić nie
jedną kobietę.
Producent sugeruję, że serum wystarczy na około 5-6
miesięcy. Uważam, że spokojnie, ponieważ sama stosuję od 3 miesięcy, a zostało
mi jakieś pół buteleczki.
Po 1 miesiącu
Po 1 miesiącu
Po 3 miesiącach :
Gdzie kupić ? http://lashvolution.pl/