Chciałabym, aby post pojawiał się raz w tygodniu na przykład w piątki. Nie wiem co z tego wyjdzie, bo nie jestem w stanie zaplanować wszystkiego.
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam to wzięłam długą kąpiel, ponieważ czekała mnie kilku godzinna podróż. Użyłam tego żelu co zwykle, czyli DKNY Be Tempted Body Wish ( >KLIK< ) Produkt pachnie bardzo intensywnie. Później umyłam włosy szamponem John Masters Organics. ( >KLIK< )
Był to pierwszy raz kiedy użyłam tego szamponu, ale byłam bardzo zadowolona. Bardzo dobrze nawilżył moje suche włosy i pozostawił gładkie.
Następnie na swoją twarz nałożyłam nawilżający krem do twarzy. Używam go od początku listopada i mogę śmiało stwierdzić, że jest super. Sprawdza się doskonale jako baza pod makijaż. A naprawdę go praktycznie nie ubywa z opakowania. Tym razem użyłam podkładu z iglota w najjaśniejszym odcieniu, ponieważ bardzo mi zależało na dobrym kryciu i trwałości. Ten produkt jeszcze mnie nie zawiódł i myślę, że już zawsze będzie w mojej kosmetyczce. ( >KLIK< ) Pod oczy po raz pierwszy użyłam korektora z nyx'a i muszę wam powiedzieć, że jestem z niego bardzo zadowolona. Dałam za niego około 24 złote w douglas na promocja i pozytywnie mnie zaskoczył. Trwałość i krycie na 5+ ! (>KLIK< ) Puder jaki użyłam to była nowość. Hean Matte all day. Super utrwalił cały makijaż i trzymał się całą podróż. ( >KLIK< ) Teraz może konturowanie. Tutaj dużo się zmieniło, ponieważ w końcu skusiłam się na rozświetlacz z the balm, którym po prostu jestem zachwycona. Mam kilka w swojej kolekcji, jednak po ten sięgam najczęściej. ( >KLIK< ) Pędzelek jaki użyłam jest to LOVETO.PL T60 i myślę, że spokojnie się sprawdza.( >KLIK< ) Przyszedł czas na róż. I tutaj kolejna nowa miłość. Jest to paletka Pink Spectrum od Zoeva. Skusiłam się na nią kiedy były promocje na sephora.pl . Na początku chciałam ją sprzedać jednak szybko się do niej przekonałam. ( >KLIK< ). Nareszcie pora na to co kocham najbardziej czyli oczy ! I tutaj nie ograniczałam się do jednej rzeczy. Korzystałam z cieni z inglota z kolekcji What a Spice ! W ruch poszła paletka zoeva oraz pojedyncze cienie z makeup revolution i sleek'a. Najpierw jednak zaczęłam od bazy z too faced. ( >KLIK< ) Cienie zoeva ( >KLIK< ). Pędzelki z jakich korzystałam to Hakuro H70, H76 i różne inne z aliecpress.( >KLIK< ) Następny był eyeliner. Kolejny nowy produkt, który pokochałam od pierwszego użycia. Bardzo intensywnie na pigmentowany i wodoodporny. Na początku myślałam, ze 40 złoty to za dużo jak na eyeliner w takim małym pojemniczku, jednak jest warty swojej ceny. ( >KLIK< ) Z brwiami nie zaszalałam, ponieważ użyłam tej paletki co zawsze. Niestety jest już wszędzie niedostępna i nie mogę podać linku.. Jednak jeśli chodzi o pędzelek to tym razem Hakuro H85. ( >KLIK< ) . Nyx - marka którą pokochałam za szminki do ust. Tego wieczoru miałam na sobie miniaturę o odcieniu tea&cookies.
Na koniec jeszcze mgiełka utrwalająca z VIPERA. ( >KLIK< )
Perfumy - Toni Gard - my Honey >KLIK<
Paznokcie - Semilac Hard Milk + Neonail